Remont w domu to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Wiele osób szuka oszczędności wszędzie, gdzie jest to tylko możliwe. W obecnych czasach sprawdzeni fachowcy pobierają za swoją pracę dość wysokie wynagrodzenie. Dlatego niektórzy decydują się zrezygnować z ekipy i wiele rzeczy zrobić samemu. Jedną z takich rzeczy jest między innymi położenie gładzi na ścianach. Wbrew pozorom nie jest to aż tak skomplikowane. Szczególnie teraz, gdy w sklepach mamy do dyspozycji wiele materiałów, które są naprawdę proste w użyciu.
Przygotowanie ścian do położenia gładzi
Jeśli decydujemy się położyć gładź samodzielnie, musimy koniecznie pamiętać o kilku istotnych kwestiach. Między innymi niezwykle ważne jest odpowiednie przygotowanie ścian. Jeśli wcześniejsza farba odchodzi ze ścian, należy ją całą zeskrobać i usunąć. Ściany przed położeniem gładzi powinny być także umyte i zaszpachlowane, jeśli występują na nich jakieś większe dziury lub pęknięcia. Zarówno do mycia ścian, jak i szpachlowania, znajdziemy wszelkie niezbędne produkty w każdym większym markecie budowlanym. Dopiero gdy ściany zostaną odpowiednio przygotowane, możemy zacząć myślę o kładzeniu gładzi. Do tego będą nam potrzebne odpowiednie materiały i narzędzia. Z pewnością musimy wybrać gładź, a także zaopatrzyć się w pacę i szlifierkę do gładzi. Sam proces nakładania gładzi trwa dość długo i wymaga sporego nakładu pracy. Bardzo często powoduje również bałagan w mieszkaniu. Na szczęście można tego uniknąć. Jak?
Gładź bez pyłu w mieszkaniu? To możliwe!
W każdym sklepie z materiałami budowlano-remontowymi możemy kupić gładzie, które dociera się na mokro. Dzięki temu ograniczamy ilość pyłu i brudu remontowego do minimum. Dla osób początkujących doskonale sprawdzi się produkt Atlas GTA. To gładź polimerowa, która jest bardzo łatwa w obsłudze. Można ją szybko wyrównać samą pacą. Jeśli jednak powstaną jakieś nierówności, nie musimy się martwić. Nie będziemy później odkurzać całymi dniami, ponieważ tę gładź dociera się specjalną gąbką na mokro.